sobota, 24 czerwca 2017

Kapciuchy

Postanowiłam zrobić moje pierwsze buty na szydełku! Niestety nie miałam podeszwy...Pomógł mi mój kochany piesek, który zainteresował się moimi kapciami (chociaż ma swoje:) Jakimś cudem podeszwy ocalały, nie licząc kilku śladów ząbków. Pomyślałam, że na naukę będą w sam raz. I wyszło coś takiego jak widać na zdjęciu. Latem w sumie chodzi się boso, no ale czasem może się przydadzą:)

Życzę wszystkim udanych wakacji, wielu okazji do chodzenia boso... :)




A to moja kochana, 9-miesięczna pomocnica:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szydełkowe trampki

Tak, tak, kolejne szydełkowe trampki :-)  Cieszę się, że Wam się też spodobały! Te zrobiłam nieco większe, specjalnie dla 6 m...